Ola zaskakuje mnie za każdym razem, kiedy się spotykamy. Zdecydowanie pozuje; w jej spojrzeniach, gestach nie ma mowy o przypadku. Wszystko przemyślane i idealne w każdym calu. To było moje drugie spotkanie z Olą. Wcześniejszą sesję możecie obejrzeć TUTAJ i TUTAJ :)
Coś czuję, że jeszcze wiele przed nami i Ola z pewnością jeszcze nie raz zchwyci mnie i Was swoim wdziękiem :)
Ania :)